Zaangażowanie prawdziwe a nie pompowane

« wróć

Zaangażowanie prawdziwe a nie pompowane

 

O ile zależność między zaangażowaniem a rezultatami jest oczywista, o tyle coraz więcej badaczy i praktyków zadaje niepokojące pytania: Jaki jest kierunek tej korelacji? Czy rzeczywiście dobre wyniki są pochodną satysfakcji i zaangażowania pracownika? A może zależność jest odwrotna – zaangażowanie pracownika jest następstwem świetnych wyników i poczucia odniesionego sukcesu? W poszukiwaniu odpowiedzi profesor Benjamin Schneider z zespołem zbierał dane w setkach firm na przestrzeni dziesięciu lat. Co roku monitorował poziom satysfakcji i zaangażowania pracowników, a także wyniki biznesowe uzyskiwane przez poszczególne zespoły. Z tych badań jednoznacznie wynika, że NAJPIERW rosły wyniki finansowe, a EFEKTEM tego w kolejnym roku był wzrost satysfakcji i zaangażowania. I vice versa – następstwem spadków realizacji celów był spadek satysfakcji i zaangażowania. A więc bycie członkiem zwycięskiego zespołu i sukces w realizacji celów pobudza zaangażowanie pracowników!


Znamy wielu managerów i organizacji, które kusi idea sztucznego pompowania zaangażowanie pracowników – jednak to nigdy nie działa na dłuższą metę.
Nie możesz próbować sztucznie podnosić morale pracowników po to, aby wzrosła ich efektywność!
Co więc możesz robić?


Przede wszystkim możesz pomagać swoim pracownikom i zespołom odnosić sukcesy:
- wyznaczać ambitne cele ale jednocześnie realistyczne i mierzalne (SMART),
- skutecznie delegować coraz ambitniejsze zadania,
- przygotować się do pomocy i udzielenia wsparcia – ale tylko jeśli zostaniesz o to poproszona/y,
- rozwijać ich kompetencje – nie tylko te „twarde” ale przede wszystkim te „miękkie”,
- integrować zespoły poprawiając współpracę i budując zaufanie,
- często udzielać szczerej informacji zwrotnej – zarówno tej pozytywnej, jak i negatywnej.


Te pierwsze sukcesy będą podnosić zaangażowanie pracowników a więc także będą zwiększać szansę na kolejne, większe sukcesy!